W bogatej historii Domaniowa odnotowano również kataklizmy, zwłaszcza
epidemię cholery, która dotarła tutaj w latach 1860 i 1873. Z kolei okres od 17
do 20 kwietnia 1903 roku zapisał się gwałtownymi opadami śniegu.
Od 24 października 1897 datuje się działalność SIÓSTR ELŻBIETANEK. Pierwszą
siostrą, która przybyła do Domaniowa, była HORTULANA WOLF. Ich dom macierzysty
znajdował się we Wrocławiu, a siedziba zakonu w Nysie. Oprócz opieki nad
kościołem, siostry zajmowały się pielęgnacją chorych i prowadziły przedszkole.
W 1908 rozebrany został stary wiatrak typu “koźlak”. W tym samym roku
przystąpiono do budowy jednotorowej linii kolei, biegnącej z Oławy poprzez
Jaczkowice, Marszowice, Polwicę, Domaniów, Kuchary, Borek Strzeliński do
Boreczka. Ponoć zadecydował o tym czysty przypadek. Otóż ówczesny minister spraw
wewnętrznych FRIEDRICH von MOLTKE odwiedził swego syna, który, będąc żołnierzem,
brał udział w odbywających się między Domaniowem a Skrzypnikiem wielkich
manewrach wojskowych. Podczas tej wizyty ministrowi towarzyszył sołtys wsi PAUL
MARUSCHKE. Kończąc swą wizytę, minister zwrócił się do sołtysa z pytaniem, czy
ma jakieś życzenie, które leży mu na sercu. O ile będzie to możliwe, postara się
je spełnić. Sołtys przyłożył dłoń do serca mówiąc, że pragnąłby, aby przez jego
wieś przechodziła linia kolejowa. Po pewnym czasie prośba została spełniona. Z
Berlina nadeszło zezwolenie na budowę linii przebiegającej przez Domaniów.
Wkrótce też rozpoczęto związane z tym prace wykonywane przez firmę AG LENZ & CO.
Uroczyste otwarcie liczącej 32 kilometry linii kolejowej Oława – Boreczek miało
miejsce 1 października 1910 roku. Oprócz budynku stacji powstał dom urzędnika
kolejowego (naczelnika) i niewielki zakład naprawy taboru wraz z lokomotywownią.
Poza przewozem towarów, głównie buraków cukrowych, istniał przewóz pasażerów w
wagonach 1 i 2 klasy. Sam inicjator budowy miał dożywotni bezpłatny bilet na
przejazd 1 klasą.
Wspomnieć należy, że PAUL MARUSCHKE był sołtysem do 1910 roku, a następnie w
latach 1918 - 1923. Aż do śmierci, w listopadzie 1944 roku, pełnił wiele funkcji
społecznych.
Dziś po linii kolejowej Oława - Boreczek nie ma praktycznie żadnych śladów,
poza dawnymi budynkami stacji w Oławie i Domaniowie oraz zniszczonym mostem
kolejowym na rzece Oławie w Jaczkowicach. Nie zdołały przetrwać tory i
urządzenia towarzyszące. Wykorzystywana przede wszystkim do przewozu płodów
rolnych i osób, została zlikwidowana 23 maja 1973 roku z powodu - jak to
motywowano - słabej nawierzchni i stale malejącej ilości przewozów.
Odnotować również warto fakt istnienia w Domaniowie placówki pocztowej, którą
zarządzał w1881 roku ALOIS JALETZKE. Istniała w niej łącznica szafkowa firmy
SIEMENS - HALSKE z 25 łączami, stanowiąca na owe czasy bardzo nowoczesne
rozwiązanie. Pocztę dostarczano dwa razy dziennie - przed i po południu. Jedynie
w niedzielę dostarczano pocztę, paczki i telegramy tylko jeden raz.
Do obwodu pocztowego w Domaniowie należały pobliskie wsie: Skrzypnik,
Piskorzówek, Kuchary i Domaniówek.
Listonosz otrzymywał za doręczenia miejscowe miesięczne wynagrodzenie w
wysokości 8,20 marki, zaś za telegram adresowany np. do Skrzypnika (3,5
kilometra), 40 fenigów. Po ALOISIE JALETZKE, który zarządzał przez 40 lat,
placówkę przejął PAUL HENTSCHEL. Po 1910 roku, do momentu uruchomienia kolei,
pocztę woził zaprzęgiem konnym HUGO KAISER.
W 1931 roku pocztą zarządzał WILHELM JALETZKE. Wówczas zainstalowano na próbę
centralę telefoniczną z aparatami tarczowymi, jako jedną z pierwszych w okolicy.
Do 18 czerwca 1946 roku naczelnikiem agencji pocztowej był ALBERT KLOSE.
W 1910 roku stara szkoła, znajdująca się przy kościele, okazała się stanowczo
za mała. Przy obiekcie tym usytuowana była stodoła wraz z oborą, gdyż nauczyciel
dodatkowo miał pole i inwentarz żywy. Nauczyciel wydzierżawił swoich 6 mórg, a
proboszcz 50.
Nowy budynek szkolny z 1910 roku miał trzy klasy dla 45 uczniów każda oraz
mieszkanie dla nauczyciela. W okresie zimowym, kiedy nie było prac polowych,
organizowano w szkole kursy dokształcające dla dzieci rolników. Działał także
teatrzyk. Nauczycielami w tej szkole byli m.in.: MÜLLER, RING, ZIMMERMANN,
JORDAN oraz nauczycielki SCHOLZ i LANGE.
Do 1913 roku wybrukowano ulice prowadzące przez wieś. Natomiast w 1929 roku
rozpoczęto budowę szosy Domaniów - Skrzypnik. Po jej ukończeniu, na poboczach
posadzono drzewa czereśniowe, które później wydzierżawiono.
Na terenie wsi, poza wymienioną wcześniej stacją kolejową, pocztą i szkołą,
działały m.in. ochotnicza straż pożarna, muzeum, przedszkole, trzy gospody, trzy
piekarnie i trzy masarnie. Funkcjonował także zakład kowalski oraz handel
maszynami wraz z halą naprawy maszyn.
Na podstawie spisu ludności z 1939 roku wiadomo, że w tym czasie żyło w
Domaniowie 1075 mieszkańców, a w 1944 roku - 1175.
Zbigniew Jakubowicz Cdn.
Powyższy materiał powstał
m.in. w oparciu o Chronik des im Jahre 1224 urkundlich genannten Dorfes
Thomaskirch, Kreis Ohlau, von Alfons Jaletzke.